W dzisiejszym poście chciałybyśmy Wam przedstawić nasze najnowsze
odkrycie! Latem i podczas wysiłku tracimy więcej wody pocąc się i
intensywniej oddychając. Dlatego właśnie postanowiłyśmy poszukać
czegoś, co nie tylko nawodni, ale także ukoi przesuszoną skórę.
W Sephorze przykuły naszą uwagę kosmetyki nieznanej przez nas
wcześniej marki GlamGlow. W sieci kosmetyki tej właśnie marki
zbierają mnóstwo pozytywnych opinii. Po krótkim namyśle
postanowiłyśmy spróbować. I nie żałujemy! Produkt ten okazał się strzałem w dziesiątkę.
Opis
ze strony Sephory:
Glamglow
Thirstymud™ korzysta z 4 najnowszych, najbardziej zaawansowanych &
ekstremalnie nawilżających technologii dostarczających
błyskawiczne i głębokie ekstremalne nawilżenie dla
natychmiastowych, trwałych i długotrwałych rezultatów. Nowe Super
Technologie: Dewdration™, HydraPack™, GreenEnergy™ &
Teaoxi® pozostawią Twoją skórę tak nawilżoną i promienną, że
na Twój własny widok serce zabije Ci mocniej!
Wysokie
stężenie kwasu hialuronowego i kwas cytrynowy dbają o głębokie i
trwałe nawilżenie oraz blask cery. Sacharydy z jabłek trwale
nawilżają skórę, działając w połączeniu z betaglukanami z
owsa i specjalną glinką HydraClay™, pomagają skórze zatrzymać
na dłużej zapasy nawilżenia. Olej kokosowy wraz z naturalnym,
nieprzetworzonym miodem z kwiatów pomarańczy działa jak
błyskawiczna odżywka kondycjonująca. Imbir uwalnia skórę od
toksyn, dodaje energii cerze.
Sposób
użycia:
Nakładać
równomierną warstwę maski na oczyszczoną i osuszoną skórę.
Dzień:
Pozostawić na 10-20 minut, pozwalając by składniki aktywne
wchłonęły w skórę, usunąć nadmiar chusteczką kosmetyczną,
pozostałość wmasować w skórę lub zmyć wodą.
Noc:
Pozostawić na całą noc aby nasączyć skórę nawilżeniem i
obudzić się z ekstremalnie nawilżoną skórą.
Jak
maska sprawdziła się u nas?
Produkt
okazał się rewelacyjny. Ma beżowy kolor, delikatną żelową
konsystencję i przepiękny ciasteczkowo – kokosowy zapach ;)
świetnie nawilża skórę, sprawia że staje się gładka i miła w
dotyku. Nie podrażnia suchej skóry. Wręcz przeciwnie, dodaje jej
blasku, koi, pielęgnuje i regeneruje. Sprawia, że skóra jest
delikatnie napięta, odświeżona i rozświetlona. Przy regularnym
stosowaniu efekty są zachwycające. Po prostu upiększa naszą
skórę.
Stosujemy
ją na noc, dwa razy w tygodniu. Maska idealnie się nakłada. Dzięki
żelowej konsystencji nie spływa z twarzy. Po aplikacji czuć
delikatne mrowienie i chłodzenie skóry, które po kilku minutach
ustępuje.
Dla
nas maska okazała się idealnym produktem nawilżającym. Mimo, iż
cena jest dość wysoka (229 zł 50ml), uważamy że warto
zainwestować.
A jak
wasze doświadczenia z produktami tej marki? Jeśli nie miałyście
okazji jeszcze ich przetestować, gorąco zachęcamy i czekamy na
Wasze opinie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz